środa, 20 sierpnia 2014

Dlaczego usunę bloga? Czy może nie?

                                    Dlatego:
Tylko JEDNA osoba komentuje, wiem że kilka(dosłownie garstka) osób to czyta, ale nie widzę zbytniego sensu, w pisaniu dla jednej osoby, zwłaszcza że nawet w ankietach nie bierzecie udziału.A ja się starałam :( wiem, że może nie jest rewelacyjny, ale myślę że na wasze szczere opinie w komentarzach zasługuje, Prosze napiszcie w komentarzach co myślicie o tym blogu!!
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Jedynie od tej decyzji mogę się odwołać jeśli, będzie tu przynajmniej 6 komentarzy, jeśli nie to we wrześniu go usunę, jest mi tak przykro, bo to mój pierwszy samotny blog, i to był chyba błąd.....
Dziękuję wszystkim czytelnikom, ale jeśli nie będzie 6 komentarzy to napiszę epilog, i usuwam bloga.....


PAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam nadzieję że za niedługo znów coś opublikuję.... ale to zależy od was

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Rozdział 9" tattoo"

                                      Rozdział 9 "tattoo"
Spojrzałam przed siebie i ujrzałam osobę która wciągnęła mnie pod wodę, a był nią.... oczywiście, śmiejący się do rozpuku Zayn
-Boże! całe życie z Debilami!!!-krzyknęłam na niego
-Przesadzasz
-Ta, jasne-zaczęłam się śmiać razem z nim-Ale, w sumie nie źle wam się udało, nie mogę pojąć, jak my was nie zauważyłyśmy
-Byłyście tak pochłonięte rozmową, że nie trudno było się zakraść-ciągle się śmialiśy
-O widzę że chyba tylko jedna dziewczyna ma poczucie humoru!-zawołał do chłopaków Zayn.Na co wszyscy momentalnie odwrócili się w naszą stronę.Ciągle chichotaliśmy z Zaynem
-Ej, Vicki z czego się śmiejesz?!!-zapytała rozdrażniona Tay
-Ej, no weź wbrew pozorom, to było śmieszne, a chłopakom się udało-posłałam jej rozbawione spojrzenie- Mogę się założyć, że gdybyś oglądała tą akcję z boku, śmiałabyś się razem ze mną, weź wyluzuj-powiedziałam przez chichot
-Jezu!! Harry!-krzyknął Lou-Skąd wziąłeś taką fajną laske?!!-zapytał, prawie krzyknął na Harrego-Już cie lubię-powiedział w moim kierunku, na co tylko zaśmiałam się
-Dobra ja wracam na brzeg, nie wiem jak wam jest mi zimno-zwróciłam się do reszty, powolnym krokiem ruszyłam na brzeg
-My też-krzyknęły dziewczyny, i znalazły się obok mnie
-Zapunktowałaś sobie u chłopaków-powiedziała mi Selena- Wszyscy na ciebie lecą, weź nam kogoś zostaw!-zwróciła się oburzona do mnie
-Na mnie?!!-prawie krzyknęłam-Niby czemu?!!
-Serio mam wymieniać?! po 1.Udowodniłaś że masz poczucie humoru i dystans do siebie, po 2. Brzydka nie jesteś po 3. Oni cię normalnie rozbierają wzrokiem po 4. Ta twoja niewinność ich kręci...
-Ona nie jest nie winna!!-oburzył się Harry.. zaraz co???!?!?! wszystkie szybko się odwróciłyśmy i ujrzałyśmy chłopców idących niecały metr od nas
-Ile słyszeliście?-zapytała lekko zawstydzona dziewczyna
-Szliśmy cały czas za wami-powiedział uśmiechnięty Liam, zrobiłam Facepalma chłopcy zaczęli sie śmiać z mojej reakcji, a ja do nich dołączyłam
-A nie mówiłam-powiedziała Selena
-Oh, zamknij się-powiedziałam w jej kierunku z żartem w głosie-Przesadzasz-położyłam ręce na brzegu, i wybiłam się, gdy już byłam jednym kolanem na brzegu, odwróciłam się do reszty twarzą, i zobaczyłam, że wszyscy chłopcy z wyjątkiem mojego brata, gapili się na mnie, albo może raczej, na moje przemoknięte ciuchy, przez które wszystko przebijało, a szczególnie, mocno wyróżniał się mój koronkowy stanik, wcześniej też było go widać, ale nie tak mocno jak teraz, bluzka przylegała do mojego ciała.Wszystkie pary oczu skanowały moje ciało
-Victoria ty masz kolczyk w pępku!-Zapiszczała Ariana
-Cicho!!-skarciłam ją
-C-co.Ona.Ma?-Zapytał zły Jake
-Jakoś tak wyszło-powiedziałam skruszonym głosem do Jake'a
-Ile już go masz?-zapytał ciągle wkurzony Jake
-Ponad pół roku
-Jak?-zapytał
-Normalnie, przecież można go wyciągnąć
-Nie wieże ci, przecież byliśmy tyle razy na basenie i wgl
-Jake ona mówi prawdę-wtrąciła Tay-Ja jej jeszcze podrabiałam zwolnienia z w-f gdy ją brzuch bolał, po przekłuciu
-Ale-ale jak podczas butelki nie widziałem kolczyka-wtrącił zdezorientowany Niall
-Jak się odwróciłam i zdejmowałam koszulkę szybko go wyciągnęłam
-Szybko-stwierdziła Selena
-Wiesz praktyka, przed w-f,, czasem przed kąpielą albo nawet jak z kimś rozmawiałam
-Wow-wydusiła Bella
-Nom, raz rozmawiała z dyrektorem który dostał od kogoś donos że Vicki nosi kolczyk, ta go podczas rozmowy go wyciągneła, i dyra się nie skapną, a potem mu pokazała że go nie ma i on ją musiał przepraszać-powiedziała Tay
-Jak?-wydusił Zayn
-Pokaże, ale musisz utrzymywać ze mną kontakt wzrokowy-zaczęliśmy gadać o mało istotnych rzeczach, gdzieś w połowie rozmowy, gdy upewniłam się, że jest nią zajęty, powoli wsunęłam ręce pod bluzkę i odpięłam kolczyk ciągle rozmawiając i utrzymując z nim kontakt wzrokowy, starałam się trzymać ręce jak najbliżej brzucha, tak aby jego oczy nie wychwyciły żadnego ruchu, gdy już wyjęłam ręce spod bluzki pokazałam wszystkim co mam w ręce
-Wow-wykrztusił Jake, wszyscy zaczęli wiwatować
-Rzeczywiście, nie zauważyłem kiedy go wyjęłaś-powiedział Zayn, założyłam z powrotem kolczyk,
-Coś jeszcze przed mną ukrywasz?-zapytał Jake, na co momentalnie pobladłam, posłałam przelotne spojrzenie Tay, która pokiwała przecząco głową
-Ja?? nie, nie -powiedziałam zbyt szybko, na co Jake, zmarszczył brwi
-Dobra teraz na 100% wiem że coś przed mną ukrywasz, więc albo powiesz teraz, i rodzice niczego się nie dowiedzą  , albo dowiem się tego siłą
-Ymm..bo ja tak jakby...mam..-zatrzymałam się na chwilę-bo ja...ja mam tatuaż, ale to nie tak że ty nie miałeś, jak byłeś jeszcze niepełnoletni, więc wiesz...
-CO.TY.MASZ?!!K*RWA!!! VICTORIA!!!-krzyknął na co momentalnie się skuliłam
-Stary uspokój się-Ostrzegł go Zayn
-gdzie go masz? jak ja go mogłem nie zauważyć?!
-na boku, nie widziałeś go dlatego że go zakrywałam
-Z boku czyli
-Tu-pokazałam boczną-górną część uda
-Jaki?
-Taki cytat
-Jaki?-zapytał groźnie
-Ymm, to był spontan.. *"Fuck it, I'm young" i do tego środkowy palec-usłyszałam chichot chłopców
-Wiesz, ja też mam wytatuowany środkowy palec-zwrócił się do mnie Zayn
-Serio?-zachwyciłam się-Pokaż-pokazał, śliczny, identyczny tatuaż na rece
-Ja mam taki sam, no z wyjątkiem napisu
-Pokażesz?
-Nie!-szybko zaprzeczyłam-On jest w.. on jest blisko intymnego miejsca, więc nie bardzo chce mi się przed wami rozbierać
-Coś ty zrobiła?!-z naszej rozmowy wyrwał mnie głos Jake'a
-To co słyszałeś!-wystawiłam mu język
-jesteś nieodpowiedzialna
-Tsa...wiem, ale oszczędź sobie twój monolog, i tak nic nie zmienisz, a po za tym jestem prawie dorosła-popatrzyłam na niego-a poza tym mam zajebistego brata, który puści to w niepamięć-Popatrzył na mnie podejrzliwie
-Dobra odpuszczę to w niepamięć ale pod jednym warunkiem
-Jakim?
-Co sobotę do końca miesiąca, będziesz musiała....
________________________________
Hejka
*"Fuck it, I'm young-Pieprzyć to, jestem młoda*
LICZĘ PRZYNAJMNIEJ NA 2 KOMY PLISS!!!!!!!!!!!!!!
                         SZANUJĘ=KOMENTUJĘ=MOTYWUJĘ 

czwartek, 14 sierpnia 2014

Rozdział 8 "kiss"

                                    Rozdział 8"Kiss"
A więc Victoria musisz... ściągnąć koszulkę, aż do końca gry-Niechętnie wykonałam jego polecenie
-Ludzie nie ślińcie się tak to moja siostra-Powiedział podirytowany Jake
-Jakby to w czymś przeszkadzało.Czy to jej wina że jest taka ładna?-Zapytał Zayn
-Dobra skończcie dyskusję o mnie, bo jakbyście nie zauważyli ja tu też jestem! I teraz kręcę-Zakręciłam butelką która wypadła na Jake-A więc braciszku-zwróciłam się zdecydowanie przesłodzonym głosem-Co wybierasz?
-Ymmm.. pytanie
-Ciota!-powiedziałam zawiedziona-W takim razie powiedz.... co cię łączy z Martinom?
 -Ymmm-Automatycznie oblał się rumieńcem
-Przyjaciele z korzyściami-powiedziała zawstydzona Martina, a mnie zatkało
-Jake!-prawie się wydarłam-Jak mogłeś tak nisko upaść-wzruszyłam ramionami w geście bezradności-No ale to nie moja sprawa.Kręcisz -rzuciłam mu butelką.Po jeszcze jakiś 15 minutach gry wszyscy siedzieliśmy bez koszulek, dowiedziałam się że Zack i Bella też są przyjaciółmi z korzyściami, a Selena i Harry kiedyś byli razem...
-Dobra, wszystkie najlepsze wyzwania zostały wykorzystane, może zagramy teraz w coś innego, na przykład... w 7 minut w niebie?-Zgodziliśmy się wszyscy, Zayn i Bella przygotowywali karteczki z imionami dziewczyn.Pierwszy losował Niall który wylosował Belle, późniejsze pary wyglądały tak Harry-Taylor, Zack-Martina, Louis-Selena, Jake- Margaret, Liam-Ariana i ja-Zayn.Usiadłam naprzeciw Zayna, w ciemnej szafie
-A więc...- zaczełam
-Nie musimy robić nic jeśli tego nie chcesz
-W sumie 7 minut to trochę mało
-Racja, możemy tylko, gadać, a może potem dasz mi buziaka, za to że przez 7 minut, trzymałem ręce przy sobie?
-Okej-zgodziłam się-A wiec masz dziewczynę?
-Nie-zastanowił się nad pytaniem-A ty masz chłopaka?
-Nie-Pomyślałam-A ile masz lat?
-19, a ty?
-17.Jesteś kolegą Jake?
-Tak, a dokładniej mówiąc przyjacielem, i współlokatorem
-Aha, chodzisz do szkoły piłkarskiej?
-Tak a ty jaki masz cel?
-Hmm.. kiedyś trochę śpiewałam, ale jakoś od roku już nie, kręci mnie moda, chciałabym być modelką, albo stylistką, ale nie wiem jeszcze
-Minęło już 5 minut-Dobiegł nas głos zza drzwi
-Dostanę już nagrodę?-zapytał
-Jasne-usiadłam na nim okrakiem i zaczęłam całować, Zayn włożył swoje ręce pod moją bluzkę i zaczął nimi jeździć  wzdłuż moich żeber, całowaliśmy się namiętnie,a jednocześnie czule.Do momentu gdy drzwi się otworzyły-A powiadomić to nie łaska?!-zapytałam schodząc z Zayna
-Wtedy nie moglibyśmy wam w czymś przeszkodzić.Jest już 1;30 chcielibyśmy iść na basen idziecie też?-Popatrzyłam na Zayna, kiwnął twierdząco głową
-Czemu nie-poszliśmy nad basen, usiadłam razem z dziewczynami na brzegu i moczyłam nogi, podczas gdy chłopaki skakali do wody.Rozmawiałyśmy o kosmetykach, chłopakach i ciuchach, aż do momentu gdy zostałyśmy w tym samym czasie wciągnięte do wody.Gdy się wynurzyłam zobaczyłam inne dziewczyny wrzeszczące na swoich oprawców, spojrzałam przed siebie i ujrzałam,osobę która mnie wciągnęła, pod wodę a był nią...

                                    Szanuję=Komentuję=Motywuję

niedziela, 10 sierpnia 2014

Rozdział 7"Party"

                                                    Rozdział 7"Party"
                                              "Pozory mylą
                                             a ludzie zawodzą"
Gdy weszliśmy do środka, od razu w oczy rzucił mi się... Jake, co on tu robi? A obok niego jakaś dziewczyna.Podeszłam do nich                                                    (Martina Stossel)
-Hej, Jake, co ty tu robisz?
-ymmm... przyszedłem tu przed chwilą z kumplami. -wskazał na chłopaków stojących w kącie, i uśmiechających się do nas-A to Martina-wskazał dziewczynę stojącą obok niego-Ale nie mów nic rodzicom
-Serio Jake za taką mnie masz? Jestem, zła, ponieważ nie zaprosiłeś mnie tu-uderzyłam go żartobliwie w ramię, na co odetchnął z ulgą-Dobra, a tak na serio ja nie widziałam ciebie, ty nie widziałeś mnie, ok?
-Okej, nie wnikam-odeszłam w kierunku baru gdzie stała Tay. Oczywiście chłopaki już gdzieś wywiali.Napiłyśmy się 2 kolejki, dwóch przypadkowych drinków. I poszłyśmy na parkiet, niby to tańczyłyśmy razem ale jednocześnie ocierałyśmy się o przypadkowych ludzi.Po około  godzinie, tańczenia i picia byłyśmy już lekko wstawione, na szczęście  mamy dosyć wytrzymałe głowy.Poszłyśmy na ogród gdzie był wielki basen. Usiadłyśmy na wolnym leżaku, i zaczęłyśmy rozmawiać o czymś zupełnie bezsensownym.Obok basenu pojawił się Niall, Harry,Jake z Martiną "kumple' mojego braciszka i kilka dziewczyn, nagle ta "grupka" zaczęła do nas podchodzić
-Idziecie, zagrać z nami? Potrzebujemy jeszcze kilku dziewczyn, więc?-zapytał Jake
-Ymm...-popatrzyłam na Tay, która lekko pokiwała głową-Czemu nie? raz się żyje-wstałam, i pociągnęłam za sobą  moją przyjaciółkę.Szłyśmy za moim bratem i jego "koleżanką"  a za nami reszta.Dotarliśmy do jakiegoś pokoju na piętrze. Jake, otworzył drzwi  i wpuścił nas do środka.Usiedliśmy na podłodze, w kółku, siedziałam pomiędzy Harrym a Tay, ale chłopcy stwierdzili że obok dziewczyna musi siedzieć pomiędzy  chłopakami, a chłopak pomiędzy dziewczynami. Jake siedział naprzeciwko mnie, i zaczął przedstawiać
-A więc... To Martina-pokazał dziewczynę siedzącą obok niego- To Louis organizator tej imprezy-wskazał chłopaka siedzącego obok Tini-To Bella-wskazał dziewczynę siedzącą obok Lou-To Liam-wskazał chłopaka siedzącego obok Belli-To Taylor, przyjaciółka mojej siostry, dla tych którzy nie wiedzą-To Harry, co już wiecie-wskazał Harrego, siedzącego pomiędzy mną a Tay-To moja siostra, Victoria-wskazał mnie-Niall to też chyba wiecie-blondyn po drugiej stronie mnie-To Selena-wskazał dziewczynę siedzącą obok Nialla- To Zack-pokazał kolejną osobę-To Ariana-wskazał na dziewczynę obok Zacka-To Zayn-wskazał kolejną osobę-A to Margaret -pokazał dziewczynę obok niego.A więc z grubsza wygląda to tak: JakeMartinaLouBellaTaylor Harry jaNiallSelenaZackAriana,  ZaynMargaretLiam
-A wiec w co gramy?-zapytała Bella.Mam szczęście bo mam dobrą pamięć do imion.
-Myślałem o butelce, na początek...-Zaczął Zayn, ale szybko mu przerwaliśmy, głośnym "TAK" mimo że to już stara gra, wciąż jest fajna i podniecająca....HAHAHAHA co ja gadam za dużo chyba wypiłam-Kto zaczyna?Może Lou! w końcu jego impreza, niech czyni honory-zaśmialiśmy się.Lou zakręcił.Pech chciał że wypadło akurat na mnie
-A więc Victoria pytanie czy wyzwanie?-Zapytał Lou
-Hmmm...raz się żyje, więc wyzwanie
-Okej...-na jego twarz wkradł się wielki cwaniacki uśmiech, gdy już chciał coś powiedzieć, Harry wstał, podszedł do niego, i szepnął mu coś na ucho-Wymyśliłeś lepsze!-Przyznał Lou- A więc Victoria musisz...

sobota, 9 sierpnia 2014

Dlaczego nie ma rozdziału? wyjaśnienie

                                                        Wyjaśnienie
nie ma jeszcze rozdziału ponieważ robię zwiastun, a że to mój pierwszy to każdą wolną chwilę przesiaduję nad trailerem, albo opowiadaniem, mam już 1/2 kolejnej części, więc to nie brak weny, albo coś, po prostu robię trailer.
Postaram się jutro wrzucić część 7, a trailer w następnym tygodniu
Jeszcze raz przepraszam!! Staram się wyrobić!! :*

niedziela, 3 sierpnia 2014

#Ważne#

                                   #UWAGA WAŻNE INFORMACJE!!# 
1..Będę edytować wszystkie imaginy i..jak by to... z angielszczać imiona, już tłumaczę czyli zamiast Wiktoria=Victoria, Karolina-Caroline, bo wszystkie brzmią tak bardziej Angielsko a te tak typowo Polsko.
2. Tworzę nową zakładkę w której będzie prolog i bohaterowie, jeśli będę dodawać tam nowe postacie to informacja zostanie umieszczona nad, lub pod rozdziałem.
3.Dotyczące imaginów- będą się pojawiać co najmniej 3 razy w tygodniu, jeśli będą opóźnienia, albo jakiś dłuższy czas bez dodawania rozdziałów będę o tym informować, a jak często będą dodawane po wakacjach, zobaczymy, w końcu gimnazjum to już nie przelewki.
4.Jest mi strasznie przykro :( tylko jedna osoba komentuje, a ja widzę tyle wyświetleń, wiem że czytacie, ale nie komentujecie, jeśli do końca wakacji nie będzie więcej osób komentujących to zacznę się zastanawiać nad zawieszeniem lub usunięciem bloga :( To jest mój pierwszy prywatny blog wiec jest mi strasznie smuutnoo :( ! A jeśli nie chcecie komentować to przynajmniej zagłosujcie w ankiecie! Pliss!!
  LICZĘ NA WAS PROSZĘ :
                      SZANUJĘ=KOMENTUJĘ=MOTYWUJĘ

piątek, 1 sierpnia 2014

rozdział 6 "I'm Niall"

                                    Rozdział 6 "I'm Niall"
                                   " Fajnie jest mieć kogoś kto nie
                              znając twojej historii potrafi cię pocieszyć"
-Nie, już napisałem SMS do Taylor, z twojego telefonu zgodziła się, idź się przebrać!
-Jak... przymierzę, tą sukienkę, i ci się nie spodoba, to ja już nie wiem-Weszłam do garderoby, i po niecałych 5 minutach wyszłam w tej sukience-I ?
-Nie
-W takim razie idę w spodniach-pokazałam mu język, wyszłam po kilku minutach w tym stroju-Idę w tym! okej?
-Bardzo, masz około 45 minut, a potem jedziemy
-A tak wgl co napisałeś do Tay-podał mi telefon, spojrzałam na wyświetlacz i zaczęłam czytać na głos-"Hejka, idę z Harrym na imprezę, choć z nami ,na 20,ubierz coś gorącego"  "okej, przyjedziecie po mnie?" "Yhm"  gorąca Harry serio?? Jeśli to skomentuje na imprezie powiem że to ty z nią pisałeś!
-Oj tam nie przesadzaj!A teraz idź się szykuj-wyszedł z pokoju, a ja zrobiłam trochę mocniejszy niż zwykle makijaż, włosy lekko podkręciłam na końcach, po około 30 minutach wyszłam z pokoju, i poszłam pod drzwi Hazzy, zapukałam , ale odpowiedziała mi cisza, ponowiłam mój czyn ale tym razem usłyszałam,  ciche "proszę" z lekkim wahaniem weszłam, zastałam tam chłopaka w samym ręczniku, chyba właśnie wyszedł z pod prysznica, O BOŻE!! jaki on ma boski tors
-A więc?-zapytał chłopak, dopiero wtedy uświadomiłam sobie,że ciągle gapię się na jego nagą klatę
-Cz-Czekam w salonie, pośpiesz się-powiedziałam bacznie obserwując jego prawie nagie ciało, po skończeniu swojej wypowiedzi opuściłam jego pokój prawie że biegiem, przez co byłam bliska czołowego spotkania z drzwiami, na szczęście w porę się zatrzymałam i poszłam właściwie.Siedziałam w salonie oglądając eska'e  już dobre 10 minut, czyli lada moment idziemy na imprezę.Wstałam i powędrowałam do kuchni, w której już stała mama
-Mamo, bo ja z Harrym za chwilę idziemy na imprezę, wrócimy późno w nocy, nie czekaj,.. a i będziemy grzeczni-uśmiechnęłam się słodko
-Z kim? i dokąd? macie być odpowiedni, bo to ja odpowiadam za was obu.
-Z Taylor do koleżanki z klasy, a Harrego zabieram, po to aby się zapoznał z ludźmi z nowej szkoły
-A jadzie z wami ktoś jeszcze?-Jaka ciekawska!!!
-Taa.. jakiś przyjaciel Hazzy ma po nas przyjechać-usłyszałam dzwonek do drzwi-to chyba po nas, nie czekaj wezmę klucz!-podeszłam do drzwi i je otworzyłam, w framudze drzwi ujrzałam cholernie przystojnego!!! blondyna z piercingiem i  tatuażami
-Hej-powiedziałam cicho
-No cześć, śliczna, ty jesteś pewnie Victoria-przytaknęłam- Jestem Niall przyjaciel Harrego-wyciągnął w moim kierunku dłoń którą szybko uścisnęłam
-Musimy chwilę poczekać na Harrego
-Okej, to choć poczekamy na zewnątrz
-Okej-wzięłam moją torebkę-Hazz my czekamy na zewnątrz pośpiesz się!-krzyknęłam.Wyszliśmy na zewnątrz.Cholera zimno, ale z takim ciachem to nawet na Antarktydę pójdę-..A więc ty i Harry się przyjaźnicie?
-Z tego co mi wiadomo to tak, zawsze mówimy sobie wszystko-Przybliżył się do mnie, musiałam patrzeć w górę na jego twarz, mimo moich podajże 10 centymetrowych platform -Coś czuję że będę tu częstym gościem, słonko-delikatnie zachichotałam na jego komentarz
-Taa? zobaczymy
-No, bardzo często ślicznotko
-Skończ bo się zarumienię-powiedziałam chichocząc
-A może jutro wyjdziemy do kina?
-Okej, o której?
-Jak wytrzeźwieję-oboje się zaśmialiśmy, a ja uderzyłam Nialla żartobliwie w ramię
-Wiedzę że się znacie-nie mam pojęcia skąd obok nas wziął sie Hazz
-To zrobimy tak-Nini zwrócił się do mnie-Dasz mi swój numer a ja ci napiszę, gdy już będę w stanie, ok?
-Okej, daj mi swój telefon-podał mi swoją niebieską xperia'ę-mam identyczną tylko tylko że jaskrawo różową- wbiłam swój numer i podpisałam się "Vica :*"-nie zapomnij
-Okej, okej dość tych czułości, wsiadać- zażądał Harry
-Nie denerwuj się!-powiedzieliśmy z Nini równocześnie, przez co po raz kolejny się zaśmialiśmy
-Gołąbeczki, chodźcie!-powiedział wyraźnie znudzony Harry-weszliśmy z Niallem na tyły i całą drogę do domu Tay rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym.Gdy podjechaliśmy pod jej dom, ona już stała na progu ubrana w TO .Musiała usiąść z przodu, przywitałyśmy się krótkim "Hejka".Po około 5 minutach byliśmy pod...domem z którego dudniła okropnie głośna muzyka.Gdy weszliśmy do środka, od razu w oczy rzucił mi się...
______________________________________________________
Taki tam Niall podoba się? liczę choć na jeden komentarz!!!!!!